Instytut Obywatelski berlin

berlin

Strona 1

Europa i świat

Obojętność - trend nadchodzącego sezonu Arkadiusz Szczepański

Rozmach, z jakim inwigilowano Niemcy, okazał się imponujący

Miasta z wizją Redakcja Instytutu

Instytut Obywatelski prezentuje publikację „Miasta z wizją”

Ulice dla ludzi Anna Minton Dobre planowanie przestrzenne sprawia, że miejsca nie tracą swojej tożsamości. Nie powinniśmy mieć w miastach samych Starbucksów

Europa i świat

A Majdan czeka i wierzy Łukasz Kołtuniak Janukowycz powinien był już wcześniej wziąć sobie do serca tytuł książki swojego politycznego mentora, Leonida Kuczmy: "Ukraina to nie Rosja"

Ile wolności w Małej Ojczyźnie? Agnieszka Rozner Mała Ojczyzna dla nas współczesnych wydaje się czymś do złudzenia podobnym do tego, jak starożytni pojmowali polis

Polski potencjał Weronika Przecherska Eksperci i obserwatorzy są zgodni, że to właśnie Poznań zasługuje na miano „najbardziej start-upowego miasta w kraju”

Berlin, start-up w centrum Europy Weronika Przecherska Każdego dnia w stolicy Niemiec powstaje pięć nowych firm w branży IT. Dzięki aktywności młodych przedsiębiorców maleje bezrobocie i rosną wpływy z podatków

Made in Germany

W Berlinie i internecie bez zmian Weronika Przecherska

Niemieckie partie polityczne konstruują tegoroczną kampanię na sprawdzonych amerykańskich wzorcach

Oddajmy ludziom ulice Anna Minton Kiedyś na analizy urbanistyczne patrzyło się jak na oddzielne dziedziny: transport, planowanie, projektowanie. Dziś odnoszą się do wszystkich aspektów zachowania człowieka

Ani Merkollande, ani Merkotusk Jarosław Makowski Warszawa potrzebuje siły Berlina. Ale Berlin potrzebuje entuzjazmu Warszawy. Dla dobra całej Unii

Europa i świat

Z Berlina: Rewolucja pod piracką banderą Weronika Przecherska Pochłonięci cyfrową rewolucją Piraci jakby zapomnieli, że polityka rozgrywa się przed kamerami. Te zaś bezlitośnie punktują wszystkie niedociągnięcia i niewiedzę liderów Partii Piratów

Szczęśliwe życie w mieście Przemysław Filar Prywatyzacja to niższe pensje, mniej etatów, ale już niekoniecznie wyższa jakość życia czy niższe ceny. Nowemu monopoliście – i to często państwowemu koncernowi, np. francuskiemu – zależy przecież wyłącznie na zysku